Cmentarz jest zlokalizowany niedaleko kościoła, na działce usytuowanej, przy drodze prowadzącej w kierunku wsi Eugeniów, po jej południowej stronie.

Został założony w 1938 r. na gruncie zakupionym przez Kościół. Kiedy rozpoczęły się zabiegi wokół urządzania nekropolii, miejscowa ludność kierowana przepowiednią, chciała aby został on ulokowany na gruncie ofiarowanym na rzecz parafii przez ogół wiernych. Znajdował się on za obecnym kościołem, przy drodze prowadzącej z Ostrowca do Sienna, po jej wschodniej stronie, w miejscu gdzie od 1920 r. stoi krzyż.

W tym czasie gdy czyniono zabiegi wokół założenia nekropolii, Marianna i Józef Szwarcowscy z Sarnówka zgłosili chęć podarowania na rzecz kościoła w Sarnówku od 1 do 1 ½ morgi gruntu pod cmentarz, a jeżeli z jakiś powodów ta ziemia nie nadawałaby się pod cmentarz, to na użytek księdza; w zamian za to oczekiwali odprawienia mszy św. wieczystej. Warto w tym miejscu dodać, że Marianna i Józef Szwarcowscy położyli duże zasługi dla parafii, m.in. użyczyli mieszkanie księdzu zaraz po jego przybyciu do wsi, zakupili do kościoła monstrancję.

Grunt, który zdecydowali się ofiarować, zdaniem ks. Janickiego, nie nadawał się na nekropolię. Przede wszystkim był położony około kilometra od kościoła, a ponadto komunikacja z nim była utrudniona (droga dojazdowa prowadząca do tego gruntu była polna i wąska). Urządzenie tam cmentarza wymagało poszerzenia drogi dojazdowej, a to z kolei wywołałoby spór z właścicielami przydrożnych pól. Ks. Zdziebłowski i ks. Janicki zamyślali, aby zamienić ten grunt na jakiś teren położony w sąsiedztwie terytorium plebańskiego. Z tym jednak był problem, nikt nie chciał zgodzić się na zamianę. Ziemia ofiarowana przez Szwarcowskich była bowiem nisko plenna, znacznie słabsza niż przy kościele.

Niedługo potem nadarzyła się okazja nabycia 1½ morgi ziemi nieopodal plebanii od rodziny Myśliwców za 900 zł. Szwarcowscy zdecydowali się wówczas sprzedać swoją działkę, a uzyskanie z transakcji pieniądze, było to 600 zł, przekazać na rzecz kościoła, na zakup gruntu pod cmentarz. Brakującą kwotę w wysokości 300 zł ks. Janicki wyprosił w Kurii; pochodziły one z Funduszu Wiary.

30 sierpnia 1937 r. przed Mieczysławem Radwanem, notariuszem przy Wydziale Hipotecznym Sądu Grodzkiego, w kancelarii znajdującej się w Ostrowcu przy Alei 3 Maja, w domu pod nr 13, stawili się Jan, syn Tomasza i Katarzyna, córka Wojciecha Czai, małżonkowie Myśliwiec oraz Franciszek, syn Jana i Katarzyna córka Antoniego Góry, małżonkowie Myśliwiec oraz ks. Leon Janicki działający w imieniu i na rzecz kościoła rzymskokatolickiego obrządku łacińskiego pw. św. Antoniego w Sarnówku Dużym, na mocy pisma bpa administratora apostolskiego diecezji sandomierskiej z 27 sierpnia 1937 r. W obecności świadków: Stanisława Kota i Dominika Cieśli doszło do zawarcia umowy kupna – sprzedaży. Na jej mocy Myśliwcowie sprzedali działkę o powierzchni 8398 m2 pod cmentarz za 900 zł.

W kwietniu 1938r. na ręce ks. Janickiego przyszło pismo zezwalające na urządzenie nekropolii. 9 października 1938 r. ks. Teofil Zdziebłowski poświęcił cmentarz. Podobno pierwszą osobą, którą na nim pochowano było dziecko nauczycielki Pulchnej, zmarłe podczas epidemii duru brzusznego.

Cmentarz w Sarnówku Dużym ma kształt prostokąta. Ogrodzony jest murem ażurowym z cegły; pierwotnie płot był wykonany ze sztachet. Na teren cmentarza prowadzą dwa wejścia: główne umiejscowione od strony północnej przez dwuskrzydłową bramę i furtkę oraz od strony południowej przez furtkę; brama i furtką są metalowe. Na cmentarzu stoi drewniany krzyż misyjny. Większość pomników jest wykonana z lastryka i granitu. Niewiele jest pomników z piaskowca. Najstarsze pochówki znajdują się w południowej części cmentarza.

 

 

Przejdź do galerii